Alimenty na rzecz dziecka musi płacić każdy rodzic – także ten, który na co dzień zajmuje się dzieckiem. Wówczas jednak ich regulowanie następuje „automatycznie”, w ramach prowadzenia z dzieckiem wspólnego gospodarstwa domowego i bieżącego zaspokajania jego potrzeb. Kiedy jednak obowiązek alimentacyjny wygasa? Okazuje się, że niełatwo określić jego górną granicę, a niekiedy rodzic musi płacić alimenty nawet na dorosłe dziecko.
Kiedy wygasają alimenty? Odpowiada adwokat z Wrocławia
Alimenty – zgodnie z regulacjami Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego – polegają na obowiązku dostarczania uprawnionemu przez zobowiązanego do świadczeń alimentacyjnych środków utrzymania, a w razie potrzeby także środków wychowania. Modelowym – a jednocześnie najczęściej spotykanym w praktyce – przykładem alimentów są płatności na rzecz utrzymania dziecka przez rodziców. Jednak alimenty dotyczą także innych krewnych, np. rodzeństwa czy rodziców. Nierzadko – jak wskazują adwokaci praktykujący we Wrocławiu – zdarza się, że rodzice mający trudności z utrzymaniem się domagają się świadczeń alimentacyjnych od swoich dzieci.
Rodzice mają obowiązek świadczyć alimenty dziecku tak długo, aż nie stanie się ono samodzielne. Nie jest to więc granica wyznaczona za pomocą konkretnego wieku, ale sytuacji, w jakiej znajduje się dziecko. Dlatego, jeżeli rodzice nie chcą płacić alimentów na dorosłe dziecko, powinni skontaktować się z adwokatem. Adwokat Wrocław jest dobrym kierunkiem, w którym można zwrócić się, aby uzyskać kompleksową pomoc w tego rodzaju sprawach. Może być ona niezbędna także wtedy, gdy dziecko zdecyduje się pozwać swoich rodziców o alimenty do sądu. Wówczas powinni oni bronić swoich praw.
Dziecko ma być samodzielne, a nie dorosłe
Zawsze w takich procesach sądowych należy pamiętać o podstawowej zasadzie: sam fakt ukończenia przez dziecko osiemnastego roku życia i uzyskanie tym samym pełnoletności nie oznacza, że rodzice już nie muszą płacić na nie alimentów. Taki obowiązek istnieje zwłaszcza wtedy, gdy dziecko nadal kontynuuje naukę – czy to na poziomie studiów wyższych, czy też innych rodzajów wykształcenia – której celem jest uzyskanie przez nie możliwości samodzielnego utrzymywania się. Sprawa komplikuje się wówczas, gdy pełnoletnie dziecko nie chce dalej się uczyć bądź nieustannie zmienia kierunki kształcenia.
Wówczas rodzice mają bardzo mocne argumenty na rzecz tego, aby po prostu przestać płacić alimenty na dziecko. Gdyby chciało ono nadal je otrzymywać – wobec sprzeciwu rodziców – jedyną szansą na ich uzyskanie, jest wygranie sprawy przed sądem. To z kolei może okazać się trudnym zadaniem. W końcu pełnoletnie dziecko musiałoby udowodnić wystąpienie okoliczności, ze względu na które nie jest w stanie utrzymywać się samodzielnie. W przypadku dorosłego człowieka, nie jest to zadanie łatwe. W grę mogą wchodzić właściwie jedynie sytuacje losowe, rzeczywiście uniemożliwiające bądź znacznie utrudniające dorosłemu dziecku samodzielne zarobkowanie.
śledź na bieżąco nasz blog lifestyle